Odradzamy - lakiernik w Kolinczu
tuptus - Nie Maj 02, 2010 21:51 Temat postu: lakiernik w Kolinczu Gościu nazywa się Lipiński, a szałerek mieści się w Kolinczu przy ul. Krętej 8
Kilka dni temu mój ojciec oddal Golfa do domniemanego lakiernika w Kolinczu. nie wiem jaką ma godność, wiem ze ma ok. 24 lat i maluje u siebie gdzies w garażu. Ojciec wybrał wlasnie go bo wszedzie indziej czekalby na swoją kolej ok. miesiąca. Mial do malowania tylny zderzak, gdyż mama raz cofała i nie zauważyla betonowego słupka. Ojciec zostawil samochod bez papierów.
Dany "koleś git" postanowil jechac Golfem po lakier. miał stluczke na rondzie kolo mleczarni. mowil ze to ktos w niego rypnął i uciekł a VW-jem kierowal ktos inny, który też zbiegł. po podaniu danych niby-kierowcy okazało sie ze taki ktos wogole nie istnieje. chyba mial wychlane, bo probowal przekupic policjantów i go przymkneli na 48 h. Ojciec musial odbierac auto z parkingu i skladac jakies zeznania.
Teraz czeka go sądowanie ( może i kilka lat...) a potem pewnie sprawa pojdzie do pana komornika. Bo sprawe i tak napewno wygra.
A uderzenie bylo tak duże że w Golfie wystrzeliły obydwie poduszki. poza tym ma do wymiany błotnik, uszkodzona jest maska, połamany grill, pęknięty zderzak, i błotnik trze o koło.
Niestety na dzien dzisiejszy nie wiem jak typ sie nazywa i gdzie dokladnie mieści się jego "zakład" (bo rzadko teraz przebywam w domu i na necie) ale jak sie dowiem to dopisze do mojego posta.
Bushido - Nie Maj 02, 2010 22:24
Jakby moją Prelude ktoś tak potraktował to bym był szybciej na miejscu niż policja po takiego śmiecia Taka historia nadaje się do Turbo Kamery by przestrzegać przed takimi idiotami
Huragan - Nie Maj 02, 2010 23:43
w duze mierze wina jest twojego ojca -po co oddawał auto do jakiegos typa dziwnego,ktory na 100% posiada legalnego warsztatu.W normalnym warsztacie szef nie jezdzi autami klientów,chyba ze z przymusu(jazda próbna itd) A co do miesiaca czekania to nieprawda bo przecietnie to tydzien jest kolejka w warsztatach normalnych a sa i takie gdzie robia to od ręki.
Krzysztof - Pon Maj 03, 2010 00:00 Temat postu: Re: lakiernik w Kolinczu
tuptus napisał/a: | Niestety na dzien dzisiejszy nie wiem jak typ sie nazywa i gdzie dokladnie mieści się jego "zakład" (bo rzadko teraz przebywam w domu i na necie) ale jak sie dowiem to dopisze do mojego posta. |
koniecznie dopisz, przestroga dla innych niech będzie ten fakt współczuję że przypadkiem nadzialiście się
|
|
|