autostarogard.pl :: Zobacz temat

Daria

Halk

Daria, pozwól że Ci pomogę

Tomix

Daria

Dzieki Tomix.

Daria

Odnośnie planów, których nie napisałam wczesniej to trzeba bedzie zlikwidować rdzę, ktora jest na dole drzwi po lewej stronie auta z przodu jak rowniez z tylu. Gdzie niegdzie są tez pęcherze.
W październiku trzeba bedzie rowniez postawić go na warsztat, ponieważ dymi na czarno po dodawaniu gazu i cos huczy w prawym przednim kole. Kostkę w lewym przednim świetle wymienić, bo non stop naprawiamy i non stop po przejechaniu po wybojach cos tam sie luzuje i wyłącza sie światło, po dłuższym jeżdżeniu na jednym, drugie chyba nie wytrzymuje i przepala żarówkę. Trochę to wkurza.
W planach rowniez zakup nowych opon zimowych jak i letnich zeby miec spokoj na jakis czas z tym.

Krzysztof

Daria

Tak, auto jest od października zeszłego roku tutaj w Szwecji i jeździ cały czas. Robimy dużo kilometrów, bo jak wiadomo autem wygodniej niz komunikacja

pogoda czasem jest ładna, ale w większości jest brzydko niestety. Auta używamy na codzień, do pracy, szkoły itd.

conpress

Tomix

Można tak długo poruszać się za tam autem na obcych tablicach ?
Mercedes chyba tam na miejscu spisuje sie idealnie ma duży bagażnik i jest wygodny itp

cimar

Daria

Tak conpress, zapisałam się i się edukuję

Mozna jeździć. Nie ma żadnego paragrafu na jeżdżenie na innych blachach niz szwedzkich. Mandatu za to nie da

Nie tylko Polaków nie lubią, ale jak juz wczesniej wspomniałam to ktoś miły nam przerysował auto specjalnie bodaj kluczem.
Merc spisuje sie na medal, jesli chodzi o pakownosc i wygodę. Na przeprowadzki jest idealny (nie mówiąc o meblach, ale zmywarka czy telewizor i inne pierdoły zmieszczą sie bez problemu.
Opłaty jak opłaty dla jednych drogie dla drugich znośne. Oczywiście nie przeliczając na złotówki. Skoro sie mieszka i żyje tutaj to nie przelicza sie na polskie pieniadze, bo czasem mozna by było sie załamać różnicą w cenach, ale opłaty sa tu takie, na ktore Cie stac, jesli pracujesz na normalną umowę czy masz swoją firmę. Innymi słowy: żyje sie dobrze

Daria

Odgrzewam kotleta.. Jako, ze auto miało byc w październiku w Polsce, ale jednak nie było to teraz juz koniecznie trzeba je zabrać, by ponaprawiać co nieco. Tłumik końcowy trzeba wymienić, bo przezarla go rdza i ta cześć, ktora utrzymywała go wysoko pod autem odpadła i na razie uwiązalismy go drutami zeby nie odpadł, bo czeka nas długa jazda. Trzeba podpiąć pod komputer, bo błąd poduszki widnieje juz od długiego czasu. Trzeba zmienic płyny, filtry itp. Zajrzeć we wtryski, choc nie wiem czy zdążymy to wszystko zrobic w tydzień, gdzie połowa tygodnia to swieta.
W najbliższych planach mamy zakup opon letnich i chcemy wymienić klosze przednich lamp na clear, bo mimo zmiany żarówek na białe to jeszcze nie daje takiego efektu jaki byśmy chcieli :-)

W dalszych planach mamy zamontowanie halogenów dalekosieznych (cos takiego jak w ciężarówkach), ale to temat, nad którym sie zastanawiamy. Na razie na pierwszym miejscu jest wymiana kloszy, pozniej sie zobaczy.

Krzysztof

to widzę, że trochę spraw do zrobienia, jak tam u was z przeglądami takich samochodów jak tłumik na drut przemontowany.
Jak rozumiem, to w Polsce jest sporo taniej, że chcecie to naprawiać w przerwie Świątecznej.

Daria

Auto jest zarejestrowane w PL i przegląd tez miało w PL a tak to nikt nie zwraca uwagi, to tak nie widac, ze jest na drutach. Ojj tak jest wiele taniej. Przykład żarówek.. Dwie OSRAM NIGHT BREAKER UNLIMITED w Polsce 65zl (w necie) a tutaj 400kr to 184zl albo tłumik końcowy tutaj 1300kr (to jakies 598zl) a w Polsce nie całe 200zl plus do tego robocizna to katastrofa

a skoro mozna miec taniej to po co przepłacać, trzeba korzystać a za zaoszczędzone mozna kupic cos innego.

Krzysztof

to że trzeba patrzeć na koszty to wiadomo, a jak można oszczędzić nie tracąc na jakości to tym bardziej się zgadzam.