Tuning mechaniczny - Plusy i minusy zaspawanego mechanizmu różnicowego
Bushido - Pią Sty 14, 2011 19:47 Temat postu: Plusy i minusy zaspawanego mechanizmu różnicowego Myślałem by w moim potworze zaspawać mechanizm różnicowy by lepiej wyjeżdżać ze zasp i pod górkę no i oczywiście by boczkiem lepiej iść Z tego co słyszałem to auto bardzo szybko wymyka się spod kontroli nawet na mokrym i to jest ten minus. W przyszłości myślę o szperze ale póki co zastanawiam się nad spawem, by lepiej pod górkę się podjeżdżało przede wszystkim.
Powiedzcie mi jakie są plusy tego rozwiązania i jakie minusy
Lincoln - Pią Sty 14, 2011 20:27
Przesada z tym uciekaniem, najgorzej na parkingu i rondach, lub ciasnych krzyżówkach. POprawy trakcji na sniegu ogolnie jakos nie dostrzegłem
Bushido - Pią Sty 14, 2011 20:45
Ale to jakoś opony niszczy na zakrętach, bo wiem że jak się jedzie w zakręcie to szura tym kołem zewnętrznym Chyba lepiej się startuje jak ma się 50/50 moc na koła? Tylko czy moje 1.6 ogarnie migoszperę ?
Lincoln - Pią Sty 14, 2011 21:46
Za mało jeźdze by dostrzec znikajace opony:-) ale kontrola auta w poslizgu duzo lepsza
Bushido - Pią Sty 14, 2011 21:49
No to już jest bardzo miły plusik A minusiki ?
Krzysztof - Pią Sty 14, 2011 23:09
moim zdaniem na logikę całkowicie popsuje się sterowność w zakrętach
Huragan - Pią Sty 14, 2011 23:36
ja tam dawno zakończyłem zabawe ze szperami -tym bardziej ze ford ma do d.. jesli chodzi o zabawe.Ale odkąd mam zaspawany mechanizm nie zaliczylem zadnego krawężnika - fakt ze mam lęki przy duzych prędkościach bo jednak szybciej mozna auto w poslizg wprowadzic -ogolnie jak dla mnie to jest super
lokinios - Sob Sty 15, 2011 01:42
z pierwszej zimy w rwd + elektroszperungiem (w moim moście słychać i czuć luzy wiec może stąd szarpanie przy lepszej przyczepności.. )
sucho
zimówki piszczą w ciasnych zakrętach i na skrzyżowaniach, szarpie na rondach
przy wyższych prędkościach na uskokach auto chce ostrzyć do wewnątrz zakrętu
mokro
piszczenie zamienia się w szuranie, na rondach szarpie trochę mniej reszta podobnie
śnieg
zaczyna się zabawa, wyraźne znaki nadsterowności już przy niewielkich prędkościach (20-60), mniejszy problem z wyjazdem z parkingów i pod górki, trzeba uważać przy redukcjach bez między gazu (szczególnie w skręcie) późniejsze odzyskanie nie "zboczonego" toru jazdy niż w rwd bez szpery
lód
j/w ale zabawa zaczyna się już przy małych prędkościach (7km/h)
Bushido - Sob Sty 15, 2011 04:02
Czyli mówiąc krótko- fajna zabawka na zimę i pomocna w zaspach, ale na suchym w lecie porażka?
Najlepiej chyba mieć jeden most ze szperą na lato a drugi zaspawany na zimę
lokinios - Sob Sty 15, 2011 20:18
Bushido napisał/a: | Czyli mówiąc krótko- fajna zabawka na zimę i pomocna w zaspach, ale na suchym w lecie porażka?
Najlepiej chyba mieć jeden most ze szperą na lato a drugi zaspawany na zimę |
heh ja się martwiłem właśnie przed zimą jak to będzie, bo jesienią przy normalnej jeździe ciężko się skumać że coś jest
fajnie by było mieć dwa całe mosty jeden do jazdy a drugi na przegląd
a właśnie powiedzcie koledzy ze stażem czy jak jest badanie techniczne to za taką "szpere" może nie przejść przeglądu? bo ogólnie to chyba można za to mieć zabrany dowód?
Huragan - Sob Sty 15, 2011 21:01
a jak na przegladzie ci to sprawdza albo na drodze policja
daro_8828 - Nie Sty 16, 2011 20:09
Bushido spawaj most , ja mialem pierwszy raz zespawany i bylem z tego zadowolony . Mysle ze diagnosta ani policjant nie da rady skumac ze masz pospawany most .
|
|
|