To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
autostarogard.pl
Automobil Klub Starogard

Auto Rozmowy - 6 bezsensownych rozwiązań w nowych samochodach

Karol - Śro Sty 23, 2013 23:37
Temat postu: 6 bezsensownych rozwiązań w nowych samochodach
Ktoś już pewnie robił takie zestawienie, ba! Pewnie sam kiedyś czytałem podobne, ale to nie ma żadnego znaczenia. To moje subiektywne zestawienie, z którym możecie się zgadzać albo i nie. Ostatnimi czasy miałem “przyjemność” jazdy jednym z tych “nowych”, “wspaniałych” i “innowacyjnych” samochodów i sporo z tych “genialnych” rozwiązań doprowadzało mnie do szału! Tęskniłem za swoim prostym i wspaniałym E28, które mimo tego, że miało 25 lat więcej, wcale nie ustępowało komfortowi “nówce”.


Elektrohydrualiczny hamulec ręczny


To jeden z najgłupszych pomysłów na świecie. Szczyt motoryzacyjnego kretynizmu i skrajny przypadek zastępowania rzeczy dobrych i sprawdzonych gorszymi, bardziej denerwującymi i awaryjnymi. Do czego służy ręczny? Do “AWARYJNEGO”, a co za tym idzie natychmiastowego zaciągnięcia hamulca. Ja w swoim starym 25-letnim samochodzie robię to w ułamku sekundy, a co więcej mogę zdecydować czy tylko lekko przyhamować auto, czy może zrobić to “na maxa”, a co czeka nas w nowym aucie?

“Zaciągnięcie” ręcznego wymaga znalezienia małego guzika gdzieś na panelu środkowym, zaraz pomiędzy uchwytem na kubki, a sterowaniem szyb i multifunkcjonalną kulą od radia (spróbujcie zrobić to w rękawiczkach!), a następnie, wystarczy już przytrzymać go 2-3 sekundy i hamulec zacznie działać. W czasie awaryjnego hamowania, stanie się to mniej więcej w bagażniku samochodu, w który właśnie uderzyłeś. Gdy jednak zechcesz wyjechać z bagażnika poprzednika – nie będzie tak łatwo! Żeby zwolnić hamulec nie można znów po prostu nacisnąć przycisku. Tym razem trzeba jedynie nacisnąć sprzęgło, wbić bieg, nacisnąć hamulec roboczy, a potem jest już z górki – 2-3 sekundy trzymania przycisku i znów możesz jechać. No chyba, że po wypadku komputer Twojego samochodu stwierdzi inaczej, ale tego akurat nie przetestowałem.

Hejterzy pewnie zaraz napiszą, że taki hamulec ułatwia ruszanie pod górę… BULLSHIT! Przy użyciu hydrauliki i zwykłego hamulca Subaru już w latach 80 opracowało Hiholder, który spełniał dokładnie to samo zadanie, a ręczny działał normalnie. Pomyślcie tylko jak wspaniała będzie naprawa tego elektronicznego hamulca, albo spróbujcie go zaciągnąć pchając auto które nie jest włączone, tak by nie wjechało w płot… no cudo! Mam nadzieje, że ktoś kto wpadł na taki pomysł będzie musiał użyć swojego hamulca w naprawdę awaryjnej sytuacji.


Dźwięk silnika generowany z głośników


To nie tylko durne rozwiązanie, ono jest po prostu żenujące. Jest tak durne, że wprost nie mogę uwierzyć, że nowe BMW M5 ma dźwięk silnika generowany z głośników. Kiedyś wydech, a także sam klang silnika był polem do popisu inżynierów, który zwieńczał ciężką pracę nad genialnym motorem. Każdy silnik był inny, brzmiał inaczej – przez sen rozpoznam bulgot Subaru, warkot VTEC’a albo szmer R6 BMW, a teraz? W BMW zainstalujemy sobie, (niczym dzwonek w telefonie) dźwięk Hondy, a jak się znudzi to ściszymy radio i będzie zupełnie cicho? To absolutnie absurdalne rozwiązanie. Umrzyj człowieku, który to wymyśliłeś.

Wymiana żarówek – tylko w serwisie!

Mazda wraz z każdym sprzedanym nowym samochodem traci około 1000 dolarów. Nic dziwnego, że aby koncern mógł przeżyć i zarabiać musi to zrobić na… serwisie. W trakcie pierwszych lat używania nowego samochodu na serwis wydacie nie wiele mniej niż w salonie za nowy samochód. Trudno, tego już nie unikniemy, auta nie są tak niezawodne jak kiedyś, ale żeby nie móc zmienić żarówki w trasie?! Kiedy w trakcie podróży nad morze spali Ci się żarówka zamiast cieszyć się wakacjami będziesz musiał szukać serwisu pośrodku mazur i prosić aby zmienili Tobie żarówkę na miejscu, a nie wraz z przeglądem całego auta za miesiąc i 1000 PLN. Genialne, dziękuje, poczekam, będę jeździł starym autem, w którym sam zmienię żarówkę, a także filtr powietrza, klocki i olej.


Światłowody zamiast kabli.


Ostatnio wśród producentów samochodów modne jest “odchudzanie” samochodów. Brawo! W końcu ktoś zatrzymał tą karuzelę masy, a nowy model Golfa nie waży tyle co kilkuletnie Audi A6. To zasługuje na duże uznanie, mniejsza masa lepsze osiągi i mniejsze spalanie – zawsze! Tylko dlaczego w pędzie redukcji masy wiązki kabli zostały zastąpione światłowodami?! Czy wyobrażacie sobie co stanie się, kiedy coś zacznie działać nie w porządku? Kto to naprawi?! Ja wiem, serwis! Rozwiązaniem zapewne będzie oddanie auta do kasacji i zakup nowego. Dodam, że na zastąpieniu wiązek kabli światłowodami zaoszczędzono w średniej wielkości aucie 6 (słownie: sześć) kilogramów. Pozostawię to bez komentarza.


Kluczyk bezprzewodowy.


Wsiadając do auta z kluczykiem w ręku odruchowo wkładam go w okolicę kolumny kierowniczej i próbuję odpalić auto. Ale nie! Teraz nie będzie tak łatwo. Teraz zamiast kluczyka dostaję małą mydelniczkę, naciskam przycisk, drzwi się otwierają, a potem…? Kluczyk wkładam… nie nie wkładam, bo nikt nie zrobił na to miejsca, próbuję go gdzieś wrzucić, do schowka na kubki? Nie, bo “lata”. Na siedzenie pasażera? Nie bo spadnie i go nie znajdę. W końcu w akcie desperacji zamykam go w popielniczce, o ile to wersja w nią wyposażona – bo przecież za to trzeba teraz specjalnie dopłacić i nie każdy nowy wóz ją ma. Kiedy uporam się z mydelniczką, naciskam przycisk, auto wyświetla mi 14 komunikatów pod rząd, pyka, pstryka i w końcu odpala. WOW! Ja robię to w starym aucie w ciągu chwili i nie narzekam.


Turbo-kompresor-wtrysk-comon-rail


To niestety nie tylko wina koncernów motoryzacyjnych, ale także idiotycznego prawa, które nakłada coraz większe restrykcje na biedne silniki. Tylko dlaczego krowy od lat produkują tyle samo dwutlenku węgla i nikt się nimi nie interesuje?! Jeśli nie wiadomo o co chodzi chodzi o… kasę. Silniki muszą spełniać bardziej wygórowane normy i przez to są bardziej skomplikowane, jednak to nie jedyna przyczyna takiego stanu rzeczy. Pomyślcie sobie, ile razy taki silnik wyposażony w turbosprężarkę, kompresor i bezpośredni wtrysk jednoczenie może się zepsuć? Wprost cudowna okazja by serwis mógł zarobić na naprawie! Bo z gruncie rzeczy moc i REALNE spalanie od lat się nie zmieniły…


Takich absurdów jest więcej i za każdym razem gdy wsiadam do jakiejś nówki moja dusza krzyczy “Leo whyyyyyy?!”

A wy czego najbardziej nie znosicie w nowych autach ?

OSKA - Czw Sty 24, 2013 00:16

Karol napisał/a:
A wy czego najbardziej nie znosicie w nowych autach ?


Ceny :roll:

pietro - Czw Sty 24, 2013 00:45

kosztów ew. serwisu/naprwwy
dex525 - Czw Sty 24, 2013 13:40

Ja niecierpie rozbudowanej i zaawansowanej elektroniki.. gdy samochód "myśli" za kierowcę.. Wszystko fajnie jak dziala a jak sie sypnie to czeka Cie...$.. :roll:
Tomix - Czw Sty 24, 2013 19:53

Cytat:
Dźwięk silnika generowany z głośników

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Tego to nie wiedziałem wiadomo mi było tylko głośnikach w silniku imitujących otwieranie się zaworu upustowego od turbo :)

mateuh - Czw Sty 24, 2013 20:31

To ostatnie o czym piszesz to podobno jest coś zrobione przez wielkie koncerny żeby te małe nie mogły kupić 20 letniej technologii forda i robić 2 litrowe silniki o mocy 140 KM kosztem alternatora o obniżonym poziomie pisku w razie poślizgu paska czy innej elektroncznej cześci od nowego motoru
Tomek - Czw Sty 24, 2013 20:32

Tomix, można sobie nawet kupić takie cuś :P
http://www.motofilm.pl/20...asz-test-video/

Akurat w kwestii imitacji dźwięku w nowej M5 autor wklejonego przez Karola artykułu zachował się jak nasi politycy i celebryci czyli "Nie znam się to się wypowiem" . :roll:

Nowa M5 jako auto luksusowe ma świetnie wyciszone wnętrze, dla spełnienia norm czystości spalin ma kilka tłumików i filtrów a także turbiny, które w znacznym stopniu wpływają na zmniejszenie hałasu generowanego przez silnik. Tym samym kierowca nic by nie usłyszał a nie po to kupuje się sportowe v8 żeby go nie słyszeć więc założyli generator - lepszy rydz niż nic.

rwtnt - Czw Sty 24, 2013 20:36

Jak kupisz nowe auto to już nigdy nie będziesz chciał mieć używanego :)
Krzysztof - Czw Sty 24, 2013 22:35

Karol napisał/a:
Elektrohydrualiczny hamulec ręczny


wspaniała sprawa, używam w aucie od roku czasu, jedno co to nie można się pobawić na parkingu, ale hamuje na 4 koła, autor tekstu chyba nie jest zbyt rozgarniętym człowiekiem skoro nie pamięta gdzie jest przycisk od ręcznego :D jego zaciąganie )w peugeocie 508) jest intuicyjne a puszcza jak się rusza.

Karol napisał/a:
Wymiana żarówek – tylko w serwisie!


wymiana + żarówka kosztuje 50 pln, to po co się męczyć :D natomiast nie miałem jeszcze auta w którym nie można wymienić żarówki, chyba w BMW trzeba zderzak zdemontować, ale ksenony się bardzo rzadko przepalają :D

Karol napisał/a:
Kluczyk bezprzewodowy.


to rzecz, która podoba mi się najbardziej w nowych samochodach, podchodzisz drzwi się otwierają, po czym otwierasz bagażnik i spokojnie ładunek wkładasz do środka, po czym wsiadasz kluczyk można trzymać w kieszeni :D ja tak robię wciska się guzik start i auto się uruchamia a ja w tym czasie zapinam pasu bezpieczeństwa :D super rozwiązanie.

Karol napisał/a:
Turbo-kompresor-wtrysk-comon-rail


lubię turbo kompresory i całą tą technikę co z 2,0 litrów wyciska 200 km :D super sprawa,

rwtnt napisał/a:
Jak kupisz nowe auto to już nigdy nie będziesz chciał mieć używanego


to nie do końca racja,

Generalnie w moich oczach to jest tak, każde auto ma jakieś przeznaczenie, w długą trasę z dziećmi i całą rodziną to VAN jest super, do jazdy po mieście fajnie SUV z automatem, do jazdy na co dzień kombi lub sedan, a na lotnisko coś co nie ma nic wspólnego z praktycznością :D i im więcej mocy tym lepiej.

Jak czytałem ten artykuł to sądzę, że właściciel nie jeździł za dużo nowymi samochodami. Karol daj źródło tych opinii.

Huragan - Pią Sty 25, 2013 00:18

oj krzystof myslisz sie z tymi żarówkami ,mój koleś ma bmw e60 -wiesz ile kosztuje wymiana żarówki od ringu ?? Prawie 500pln -250pln koszt zarówki którą u pat zamowilem za 10pln . Co do bezsensownych rozwiązań to audi chyba bije na głowę,z tych co widziałem . Otwieranie schowka przyciskiem na konsoli środkowej ,przecież qrva i tak trzeba ręką tam sięgnąć ,wiec po co przycisk w zupełnie innym miejscu żeby go otworzyć. Wogóle nie podoba mi sie w nowych autach że nie ma menu po polsku-ford ma i niektóre francuzy nowsze . Jak bym miał kupić nowe auto pojechał bym do aso vw i zamówil a przy odbiorze olał bym ich jak by nie dali mi zegarów w języku ojczystym .Tak bym im gulęm pobujał ;)
OSKA - Pią Sty 25, 2013 00:24

Krzysztof napisał/a:
natomiast nie miałem jeszcze auta w którym nie można wymienić żarówki, chyba w BMW trzeba zderzak zdemontować, ale ksenony się bardzo rzadko przepalają :D


to kup nowe renaut megane :D

mateuh - Pią Sty 25, 2013 08:36

Krazler vojadżer (chyba dobrze napisałem) ten kanciaty czyli chyba wersja pierwsza to żeby zmienić żerówkę kierunkowskazu trzeba błotnik zdjąć chyba że ktoś potrafi to zrobić pińsetą bo po zdjęciu osłony nadkola jest otwór inspekcyjny o średnicy żaróska razy 2 ale to amerykański trup
Krzysztof - Sob Sty 26, 2013 16:30

ja pisałem, że osobiście nie miałem jeszcze auta w którym nie można wymienić żarówki, a to że w BMW trzeba zdjąć zderzak to wiem :D
Jednak te żarówki to już od dawna w różnych samochodach jest problem.

Yankes - Nie Sty 27, 2013 13:51

Krzysztof, źródło tego artykułu to klasyczny.com
Karol - Nie Sty 27, 2013 14:45

Yankes napisał/a:
Krzysztof, źródło tego artykułu to klasyczny.com


A nie :P Na wykopie to znalazłem :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group