Krzysztof - Pią Lis 13, 2009 00:46 Temat postu: Swap silnika - gdzie za ile i czy to mozliwe jak to zrobić ? Teraz jak byliśmy w Borsku podobała mi się Honda civic z naklejkami od tych samochodzików zabawek, chyba Seki to był jak dobrze pamiętam, jego honda miała wstawiony silnik 1,8 i podobno ponad 200 km, na allegro czytałem o kolesiach co to e30 wstawiają silniki V8 z 540i to kurcze musi zamiatać, Jak znosi takie przeróbki przeniesienie napędu, sprzęgło i skrzynkę tez sie przekłada, a jak most w przypadku bmw, z jakimi kosztami trzeba sie liczyć . mateuh - Pią Lis 13, 2009 01:48 jechałem ta hondą, głowa się o tylna szybę rozbijała SZOOOK 923 kg przy 215 KM swap... wystarczy silnik chęci do pracy i kilka zł na potrzebne gadżety mam nadzieje niedługo sierrę na 2.9 modzić - po akcji powiem ile wyszło Krzysztof - Pią Lis 13, 2009 14:23 niestety chęci sa ale nie mam miejsce gdzie to zrobić potrzebnej wiedzy oraz czasu, mateuh - Pią Lis 13, 2009 16:05 miejsce czas i pieniądze - odwieczny problem 
Krzysztof - Pią Lis 13, 2009 17:50 no właśnie pytanie z jakimi kosztami trzeba sie liczyć, bo kupić hondę civic z niesprawnym silnikiem potem do niej silnik 1,8 to nie są jakieś koszta nie do przejścia, pytanie jakie graty dalej i ile by kosztowała robocizna, by to było zrobione dobrze. mateuh - Pią Lis 13, 2009 20:15 nie wiem na hondach sie nie znam - jak będziesz chciał sierrę budować to co innego 
Krzysztof - Pią Lis 13, 2009 20:20 mi zależy by auto jakie już będę budował będzie miało 6,5 sekundy do setki a najlepiej mniej to była by rewelacja, teraz mam około 8 sekund i to wydaje się szybko a teraz chce jeszcze szybciej, na auto seryjnie z takimi osiągami trzeba chyba wydać dużo więcej,
Ten Zły Tomek - Sob Lis 14, 2009 00:19 Wszystko jest do ogarnięcia, tylko jaką kasę chcesz na to przeznaczyć? Będzie prościej coś doradzić. Krzysztof - Sob Lis 14, 2009 00:31 tak do końca nie zastanawiałem się nad kasą, w sumie jak bym znał chociaż początkowe koszta to zawsze można dozbierać, i sam nie wiem co chcę by było tzw podstawą mojego auta, podoba mi się prelude ta co ma takie nietypowe zegary, ale ona jest za ciężka, podoba mi się też taki civic jak ty masz, ale nie wiem czy nie będzie dla mnie ciasny
Generalnie temat jest całkowicie otwarty bo i tak nic nie zrobię do czasu jak nie sprzedam Alfy a idzie bardzo opornie
Bushido - Sob Lis 14, 2009 01:38 Z tego co słyszę Krzysztofie to chodzi Ci o Prelude IV gen która waży 1240 kg i najmocniejsza wersja wychodziła na Europę 185km a to już dobrze lata na V-Tecu.Wiesz "najprościej" to zakuć i uturbić ale to kosztu są spoooore.Tomek powinien się wypowiedzieć bardziej szczegółowo na temat tuningu niedmuchanego Oto moja była IV generacja Prelude
Krzysztof - Sob Lis 14, 2009 14:18 no taka prelude mi się podobała, chociaż oczywiście idealnie by było wstawić silnik hondy skrzynię i przeniesienie napędu do alfy GTV i mamy piękne auto z mocnym silnikiem, ale to tez waga w granicach 1300 kg, Ten Zły Tomek - Sob Lis 14, 2009 15:43 Pralka za ciężka. Ściganta z tego nie da. No i turbo jest bee i fuj. No chyba, że na starcie chcesz rzucić powiedzmy 20k pln na zrobienie profi dmuchawca. No i trzeba się liczyc że auto pojeździ z 4-5 miesięcy w roku, a potem zimowanie w garażu i remont. i następne tysiące lecą. Wszystkie turboloty tak samo. Niby to szybkie, ale 10 miesięcy w roku stoją w garażach i się naprawiaja. Poczytaj SRT, tam nikt autem nie jeździ, tylko w garażu siedzi i naprawia caly rok na okrąglo. Krzysztof - Sob Lis 14, 2009 19:31 przekonałeś mnie że lepiej bez turbo
Karol - Sob Lis 14, 2009 20:15 No Krzysztof, czyli dla Ciebie tylko Civic VTi 1.8, czyli B18C4. Nawet w kombi są, ale w angielskiej budzie... http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C10290789 http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C10244311 Ten drugi zagazowany, a szkoda bo fajny jest. 
Tak apropo to się nazywa Aerodeck 
Krzysztof - Sob Lis 14, 2009 22:05 wiesz tylko 170 w takiej wadzie to nie jedzie to moja alfa pewnie szybsza będzie, a ja jak już będę teraz coś dla siebie robił to chcę coś szybkiego, |
||||||
