autostarogard.pl Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesiadka na większe auto - nie jest stabline na drodze
Autor Wiadomość
Anik
Kierowca kat. A


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 160
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 17:35   Przesiadka na większe auto - nie jest stabline na drodze

Ostatnio przesiadłam się z Astry kombi 1.6 94r na Nubirę kombi 2.0 99r.
Pytanie mam o komfort prowadzenia auta. Mam wrażenie, że nie jest ono stabilne. Wiem, wiem, dużo większa masa, bo Astra to 1050 kg, gdzie Nubira to 1860 kg (wersja ocynkowana), ale mimo wszystko.
Wymieniłam kilka elementów zawieszenia np, końcówki drążka, kołyskę, sworznie itp. Amorki na razie są dobre, więc zostały te co były.
Mam wrażenie, że samochód jest za ciężki na to zawieszenie, mały ruch kierownicy czy nierówność na drodze a auto już całe się buja.
Czy ten typ tak ma czy powinnam może coś jeszcze wymienić. Może po prostu taki jest urok Nubiry?
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Śro Lip 13, 2011 17:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Krzysztof
moderator



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 14807
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 17:53   

miałem nubirę i faktycznie zawieszenie jest takie że ona trochę pływa, jednak spokojnie dało się jeździć, ciężko określić teraz o co dokładnie Tobie chodzi,
Trzeba by się przejechać , bo pewnie astra była sztywniejsza.

generalnie auto jest moim zdaniem bardzo udane a osiągi są na dobrym poziomie, co do wagi to jakoś za dużo wpisałeś moim zdaniem. Problemy jakie będziesz miała często to ręczny,

W TomCar chyba w mojej nubirze zrobili jakiś tuning stosując części w zawieszeniu od Opla ale dokładnie nie wiem bo była ona już w rekach mojego brata.
_________________
Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar

Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Pią Lip 15, 2011 00:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Anik
Kierowca kat. A


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 160
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 18:31   

Jak by to powiedzieć, Astra była ..... no taka bardziej trzymająca się kupy ;)
Może nie tak sztywna jak np Seat Cordoba, bo tym jak ostatnio miałam okazję jechać to jak wozem drabiniastym.
O, wiem, Nubirka jest podobna w prowadzeniu do Omegi. Aczkolwiek dla mnie nie jest za wygodna w prowadzeniu. I właśnie dlatego pytam bardziej doświadczonych czy to normalne, bo pojadę do mechanika a on mnie wyśmieje, że się czepiam.

A poza tym bardzo się cieszę, że napisałeś pozytywnie o Nubirze. W sumie nigdy nie byłam zwolennikiem Daewoo. Ba, wręcz przeciwnie, wyśmiewałam tych co kupowali Tico lub Matizy.
Tak, tak, wiem Nubira to inna klasa. Mi udało się za stosunkowo niewielką cenę kupić najwyższą wersję CDX, ocynkowaną i z gazem. Do tego ma sporo części Opla m.in. silnik Omegi - Ecotec. Fakt, że gościu nie za bardzo dbał o nią i sporo drobnych rzeczy trzeba było wymienić, właśnie m.in. wspomiany hamulec ręczny, ale poza tym jest "wypasiona".
Co prawda nadal mam obawy czy to dobry był zakup i dlatego jeszcze trzymam moją starą, wysłużoną Asterkę.

P.S. Wagę taką mam w dowodzie, tyle, że trochę mnie to dziwi, bo taka jest masa własna jak i maksymalna masa całkowita. Fakt, że to kombiak i ocynk, ale może walnęli się w dowodzie?

Ok, sorki, trochę zjechałam z tematu, więc ostatecznie to, że tak "pływa" to normalne? Tak ma być??
Ostatnio zmieniony przez Anik Śro Lip 13, 2011 18:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Karol
Mistrz Kierownicy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 3344
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 22:56   

A łączniki stabilizatora wymienione ?
 
 
 
mateuh
Szybki i wściekły



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 5091
Skąd: gdańsk
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 23:19   

nie wiem czy omegę i nubirę można porównywać pod względem prowadzenia przecież mają 2 zupełnie inne napędy, ale może się nie znam,

Jednakże jeździłem chwile lanosem to prowadził się zaskakująco dobrze i fajnie dość też jechał ale to była najmocniejsza wersja chyba 105 kunia
_________________
NIE MA TAKIEGO USERA !!!!!
 
 
Krzysztof
moderator



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 14807
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Śro Lip 13, 2011 23:21   

jak pisałem trzeba by się przejechać, nie wiem co dla kogo znaczy pływanie ale Karol dobre pytanie zadał czy łączniki stabilizatora wymienione,
_________________
Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar

Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001
 
 
 
conpress
moderator



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2771
Skąd: z bliska
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 00:57   

..cały problem zawarty w pierwszym poście jest powszechnie znany..

Nubira prowadziła się źle.. wersja po lifcie podobno była nieco poprawiona.. dla kogoś, kto przesiadł się z FSO, Poloneza - Nubira to spełnienie marzeń.. porównując to auto zachodnich konstrukcji z przełomu lat 80/90 tych - Nubira to padaczka.. miekka i stabilna jak obwisły i tłusty brzuch cioci Weroniki.. zero frajdy, jak coś lekko zużyte - zero bezpieczeństwa..

tam za dużo nie pomoże.. taka charakterystyka i tyle...
jeśli już ktoś bardzo chce - trzeba skombinować twarde amorki gazowe, minimalnie niższe progresywne i fajnie byłoby wpasować grubszy stabilizator... opona o profilu 50-55 też nie zaszkodzi..


Mateuh pisze że Lanos był OK.. wg mnie to kolejny odgrzewany kotlet bazujący na Kadecie E.. czyli pomysł gdzieś technologicznie lata 70/80te.. i tak też się prowadzi..
_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.

Jerome Le Banner: "...W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud. Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś albo nie..."

Jeśli facet mówi, że coś naprawi, to znaczy, że to zrobi. Nie trzeba mu o tym cały czas co pół roku przypominać..

 
 
mateuh
Szybki i wściekły



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 5091
Skąd: gdańsk
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 01:37   

a sierra albo e30 to niby co innego jak nie konstrukcje lat 80 a jednak się prowadzą dają radę w szybkich zakrętach jeśli amory nie są fabrycznie jeszcze a, może mało jeździłem nowszymi autami ale lanos na bank lepiej się prowdził od kadetta czy golfa 2/3 czy fiesty 3 może dlatego że nie był dowalony a może dlatego że spodziewałem sie gorszego prowadzenia.
Dużym zdziwieniem był dla mnie suzuki sw... szit swłift ten nowy
zero przyjemności, zero czucia wózek sklepowy z silnikiem i CD
mercedes A to w ogóle nie do jazdy wolę matiza ale to moje prymitywne zdanie
Fajnie mi się za to jeździło fokusem kombi za to astra 2 zachowywała sie dla mnie dziwnie, nie wiem może miała jakieś braki w zawiasie albo lubię tylniaki :P
_________________
NIE MA TAKIEGO USERA !!!!!
 
 
Anik
Kierowca kat. A


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 160
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 12:07   

Łączniki stabilizatora wymienione :)

To jedna z pierwszych rzeczy wymienionych, bo gościu, który ją sprzedawał jeździł z jednym urwanym a drugi ledwie się trzymał. Tylko podziwiać ;)

Oponki teraz zmieniam, ale na profil 65, ponieważ niby z niższym profilem szybciej zużywają się elementy zawieszenia (poprzednie były 55)

Co do Lanosa to kilka razy jechałam i naprawde dobrze się prowadzi, ale ja potrzebuję kombiaka.

Może odbiegam od tematu, ale jak oceniacie Nubirę. Jest to jedynka z 99 roku. Silnik 2.0 benz/gaz wersja cdx. Bo przyznam szczerze, że nigdy nie chciałam Daewoo. Moje zdanie jest takie, że nie mogą być dobre auta firmy, która robi jednocześnie telewizory, baterie itp.
Skusiła mnie cena i wyposażenie. No może to, że jeden właściciej i w sumie autko nie odpicowane do sprzedaży (nie cofany licznik, zero szpachli itp.). Ot po prostu gościu jeździł i takie sprzedał. Nawet nie umył ;)
 
 
Krzysztof
moderator



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 14807
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 12:28   

ja jak pisałem wyżej uważam że auto bardzo dobre, może trochę słaba w zakrętach jednak potrafiła pojechać 210 km/h i ze świateł odchodziła bardzo ładnie,
Nie sprawiała problemów a części były tanie, u mnie w rodzinie od 2000 roku do 2010

Pękł pasek rozrządu z winy użytkownika :D przeoczenie :D wystarczyło go potem wymienić, i nic więcej.
Ja uważam Nubirę za na prawdę fajne auto a za tą cenę w jakich chodzą to już na prawdę dobry samochód.
_________________
Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar

Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001
 
 
 
Anik
Kierowca kat. A


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 160
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 14:08   

Dzięki za słowa otuchy :)

Pasek już zmieniłam, ogólnie cały rozrząd z pompą wody. Nie wiem jaki miałeś silnik, ale ten jest 2.0 D-TEC (GM) czterocylindrowy, 16-zaworowy, z dwoma wałkami rozrządu, więc tu chyba przy pękniętym pasku to raczej silnik do remontu albo do wymiany.

W Asterce pękł mi psek nowy, bo 300 km przejechałam na nim, to dokładnie tak jak piszesz nic się nie stało. Tyle, że to 1.6 8-zaworowy, bardzo prościutki silnik.

Ba, Asterka niby nowa ma iść nie więcej niż 167km/h (tak zakłada producent), mi poszła 205 w pełnym czteroosobowym obciążeniu.

Stąd mam cały czas obawy czy to dobry zakup Nubirka. Tyle, że chciałam coś na gaz, bo dziennie robię 50 km do pracy, a to ciągnie kaskę
 
 
Krzysztof
moderator



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 14807
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 16:57   

ja miałem 2,0 16V pewnie ten sam silnik co u ciebie, innych chyba nie było chyba że 1,6
_________________
Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar

Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001
 
 
 
Anik
Kierowca kat. A


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 160
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 17:21   

No dokładnie 2.0 i 1.6. To pewnie ten sam.
A już w nowym dowodzie mam wagę 1300kg, bo przedtem niby była jako ciężarowa ;)
To dobrze wiedzieć, że nic się nie dzieje jak pęknie pasek. Ale i tak cały rozrząd wymieniony, pasek wieloklinowy i uszczelka pod pokrywą.
 
 
Krzysztof
moderator



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 14807
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 17:38   

a wiesz to u nas się nic nie stało :D ale może to przypadek czysty
_________________
Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar

Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001
 
 
 
Huragan
Kierowca Rajdowy



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 1453
Skąd: Starogard
Wysłany: Pią Lip 15, 2011 00:36   

Krzysztof napisał/a:
Problemy jakie będziesz miał często to ręczny,

Krzysztof Anik jest kobietą :)
_________________
ELEKTRONIKA SAMOCHODOWA 504-074-873
huragan.sierrafan.pl
NAPEŁNIANIE KLIMATYZACJI (czyszczenie ukladu,wymiana oleju w układzie) 120PLN
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12