[MICHAŁ]

chłopie normalnie juz zaczynam ci współczuć. ale walcz napewno bedzie z tego coś dobrego . grunt to sie nie poddawać

[KOSA]

Jak tam się prace posunęły coś dalej?

[badred]

qwa nie poddam sie ale juz nerwowo nie daje rady umarl wysprzeglik hydrauliczny wiec czeka mnie wyciaganie skrzyni i wydatek rzedu ok 500zl jak ja sie ciesze no zesz (i tu seria przeklenstw) (i jescze kilka)

[Krzysztof]

co tu dużo gadać czasami tak się trafi

[badred]

dokladnie ale tfardy bede i tez to zrobie

[Barley]

Widzę że nie tylko moja Vectra potrafi zagrać na nerwach

[badred]

no to auto pozbylo sie dzis kolektorow ssacych instalacji gazowej wiazki silnika cewki maski plynu chlodniczego i mase innych drobnych rzeczy jutero odkrecam silnik od skrzyni i wyciagam go na zewnatrz
mam nadzieje ze kurier jutro tez dotrze i jakos uda mi sie wszytko do niedzieli ogarnac bo dysponuje na robote jakies 2 godz dziennie

a tak btw wyciagam silnik by dobrac sie do skrzyni

[MICHAŁ]

eh ty zawsze z tym silnikiem . powodzenia w pracach .

[badred]

jako ze minął jakis czas to zdam mala relacje w zeszly weekend troche podlubalem i efekt jest taki ze wyjąlem ustrojostwo (czyt. silnik) wymieniłem wysprzeglik wsadzilem silnik z powrotem i wymienilem wiazke elektryczna i z racji ze sie weekend skonczyl to prace zostaly zawieszone do nastepnej soboty a zostalo skaczyc wiazke elektryczna i pozakladac doloty i jakies tam pierdoly na koniec przykrecic maske i bede znowu smigal

[MICHAŁ]

o matko tyle czasu a ty dopiero składzasz powodzenia

[EDI]

a jak tam łożysko w skrzyni ?

[MICHAŁ]

byłem wczoraj widziałem . no i musze powiedzieć ze duzo pracy . wymagała ta robota . ale już prawie wszystko ogarniete.

[badred]

dzieki michał za odwiedziny
a teraz garsc informacji :
auto jezdzi narazie bez maski i innych niepotrzebnych bzetów ale to koniec dobrych informacji zaraz ide do garazu bo z wtryskiwacza (lub wielu wtryskiwaczy wycieka bezyna wiec caly dolot jeszcze raz ale do obiadu ogarne co trzeba

[badred]

ja proponuje wspulne ognisko u mnie o 22 disiaj uroczyscie spale to co nazywalem do tej pory autem to ustrojstwo znow robi mi pod gore

i padla druga uszcezlka pod glowica tym razem po tej prostszej stronie czyli od strony zderzaka wiec znow czeka mnie rozebranie wszystkiego w holere i kupa roboty ale nie dam sie tfardy bede i sie nie poddam

[pietro]

trzeba tobie przyznać że masz niewiarygodnego pecha ... tylko zastanawiam się czy te wszystkie elementy sypią się od pałowania i ostrej eksploatacji czy po prostu kupiłeś taki mało zadbany egzemplarz ..... łączę się w bólu po uszczelce [*]