[EDI]

[Marynarz]

[lokinios]

to też jest zastanawiające

[OSKA]

Tez mnie to zastanawiało, ale nie chciałem się czepiac, bo Pietro mówi, ze się ciągle czepiam ;p

[pietro]

no dobra, poszedłem na łatwiznę i skopiowałem opis Kosy a w realu ma 6 możliwości wysokości a regulacja jest w jednej płaszczyźnie Fura pojechała i wróciła z Warszawy i się sprawdziła ... i jak zapewniał Kosa że zamyka licznik ... robi to

[OSKA]

Niedawno była w Warszawie i tez zamknęła licznik

[lokinios]

to ja się czepiałem w zamian za oske ;P a czyżby kolejne ustawki pod narowym?

[Natalia]

Jako że długo nic się nie działo małe odświeżenie A więc Andrzej postanowił że przy zbliżającym się czasie zmiany oleju przeskoczymy z mineralnego na pół syntetyk...



Zaraz po tym pasek rozrządu profilaktycznie Na wiosne auto oddane będzie do lakiernika ... i Toyota będzie utrzymana aby była jaknajbliższa oryginałowi ... będzie kierownica z corolli GTI, usunięte naklejki z szyby tylnej ( prócz klubowej ) itd... zrobi się klasycznie

[tuptus]

Czemu? Naklejki made by Kosa są fajne

[pietro]

Co do naklejek się pomyśli ... nakleić nowe to moment w razie co Chciałbym ją do oryginału doprowadzić całkowicie i w zależności od efektu pomyślimy co dalej ... chociaż fajnie jakby pozostała niepozorna a jednak z zacięciem

[pietro]

a więc łolej wymieniony, naklejki zerwane, kierownica już przyszła:



ale problem pojawił się przy ściąganiu starej ( szportowej ) ... niestety mimo odkręcenia śruby nie chce zejść a zaparcie się powoduje jej wyginanie ... muszę pomyśleć jak ją sciągnąć ...

[Tomix]

Siągaczem do łożysk może.
Bez naklejek to już nie tak fajne auto

[MICHAŁ]

trzeba dopasować taki coś do pukniecia w ośkę i jednocześnie naciagając za kierownice . potrzebne są dwie osoby do tego ale sposób jest skuteczny

[pietro]

nigdy nie przerabiałem takiego problemu więc ciężko mi to sobie wyobrazić ... zmieniałem kiere w golfie ale po odkręceniu śruby gładko poszło ...

[broj83]

Dokładnie tak jak napisał MICHAŁ, jedna osoba ciągnie kierownicę do góry a druga uderza w oś kolumny kierowniczej młotkiem przez pobijak (najlepiej mosiężny) , nie ma bata że kiera nie zejdzie, jak nie idzie użyj większego młotka