|
|
Alkohol, kto co lubi.. |
Autor |
Wiadomość |
tuptus
Kierowca Rajdowy Demotywator
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 1394 Skąd: że znowu
|
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 22:30
|
|
|
OSKA napisał/a: | malibu z mlekiem jest takie ... damskie
tuptus napisał/a: | Jak ja zrobie na oko to pewnie będzie źle |
pamiętaj tylko, że musisz to dobrze wymieszać zanim zaczniesz pić i tylko mleko skondensowane :] |
jak czytam te wszystkie eksperymenty to chyba zostanę wierny alkoholowi o nazwie PIWO |
_________________
USŁUGI TRANSPORTOWE - WIECZORAMI I W WEEKENDY
tel. 884-821-333
Trzymaj się ramy i gaci mamy |
|
|
|
|
conpress
moderator
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 2771 Skąd: z bliska
|
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 00:19
|
|
|
klasyczny bimberek z własnej przydomowej destylarni.. indywidualnie i precyzyjnie dobrana moc, smak i aromat trunku.. możliwość nadania własnej nuty smakowo-zapachowej w linii głowy i serca.. różnorodna temperatura spożycia odkrywa nowe niezapomniane doznania. w zależności od dodanych składników można wyczuć delikatny aromat drzewny, posmak palonego słodu czy delikatną nutę karmelu.. nigdy nie poniewiera na drugi dzień..
Zapach...mm.. nie daje przesadnie perfumem, jak by to określił Nikodem Dyzma, jednak wyraźnie czuć klasyczny, swojski, z bardzo poprawnego domowego pędzenia, do aromatu brakuje jedynie zapachu dobrego cygara i rozmów na automobilowym spocie..
Moc prawidłowa, przyjemnie pali gardło, smak idealny, taki jak lubię, czyli nie dający za mocno karmelem, jak w niektórych przypalankach, ale zdecydowanie goryczkowy. Zdecydowany męski smak, bez oleistej konsystencji..
darując komuś indywidualnie skomponowaną karafkę nie zrobimy sobie obciachu.. taki bimberek się pije, degustuje, a nie chla.. Idealnie smakuje samotnie, czy też w większym gronie.. podany na chłodno, albo profanowany Coca-Colą, zależnie od preferencji pijącego Ciężki charakter może jednak dać się we znaki, dlatego należy pić odpowiedzialnie, bimberek pije się dla smaku, a nie dla procentów - od tego jest czysta. |
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Jerome Le Banner: "...W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud. Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś albo nie..."
Jeśli facet mówi, że coś naprawi, to znaczy, że to zrobi. Nie trzeba mu o tym cały czas co pół roku przypominać..
|
|
|
|
|
cimar
Szybki i wściekły Naczelnik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 5105 Skąd: Północ
|
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 06:41
|
|
|
conpress napisał/a: | do aromatu brakuje jedynie zapachu dobrego cygara i rozmów na automobilowym spocie..
] |
Ostatnio pisałem z Marynarzem i mi pisał że kupił jakieś extra Kubańskie cygara niby stworzone do whisky... |
_________________ "Bo los z nas drwi, drwi z nas co dzień" |
|
|
|
|
Bzyk
Kierowca Rajdowy
Dołączył: 04 Kwi 2011 Posty: 777 Skąd: Brak informacji
|
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 13:09
|
|
|
conpress napisał/a: | klasyczny bimberek z własnej przydomowej destylarni.. indywidualnie i precyzyjnie dobrana moc, smak i aromat trunku.. możliwość nadania własnej nuty smakowo-zapachowej w linii głowy i serca.. różnorodna temperatura spożycia odkrywa nowe niezapomniane doznania. w zależności od dodanych składników można wyczuć delikatny aromat drzewny, posmak palonego słodu czy delikatną nutę karmelu.. nigdy nie poniewiera na drugi dzień..
Zapach...mm.. nie daje przesadnie perfumem, jak by to określił Nikodem Dyzma, jednak wyraźnie czuć klasyczny, swojski, z bardzo poprawnego domowego pędzenia, do aromatu brakuje jedynie zapachu dobrego cygara i rozmów na automobilowym spocie..
Moc prawidłowa, przyjemnie pali gardło, smak idealny, taki jak lubię, czyli nie dający za mocno karmelem, jak w niektórych przypalankach, ale zdecydowanie goryczkowy. Zdecydowany męski smak, bez oleistej konsystencji..
darując komuś indywidualnie skomponowaną karafkę nie zrobimy sobie obciachu.. taki bimberek się pije, degustuje, a nie chla.. Idealnie smakuje samotnie, czy też w większym gronie.. podany na chłodno, albo profanowany Coca-Colą, zależnie od preferencji pijącego Ciężki charakter może jednak dać się we znaki, dlatego należy pić odpowiedzialnie, bimberek pije się dla smaku, a nie dla procentów - od tego jest czysta. |
POETA! |
|
|
|
|
|
|