[Bushido]

Film oceniam na totalne dno. Gdybym nie oglądał go w kinie gdzie są mocne głośniki i duży ekran, tylko w domu, to bym zasnął co bardzo rzadko mi się zdarza na filmie.

Fabuła filmu wygląda tak:

Główny bohater ściemnia że jest egzorcystą i posługuje się różnymi rodzajami urządzeń/przedmiotów takich jak dymiący krzyż, żyłki do ryb by poruszać przedmioty, odgłosy demonów nagrane na mp3 itp po to by zrobić teatrzyk że w danej osobie jest demon i "cudownie" go z niego wypędza. Ten ów bohater jedzie na amerykańską wieś gdzie jest dziewczynka fest nawiedzona i nie może sobie z tym poradzić. Prosi lokalnego pastora o pomoc w egzorcyzmach a okazuje się że pastor jest liderem sekty która z ciała tej nawiedzonej dziewczynki wyciągnęła demona pod postacią dziecka i wrzucił ją do ognia i powstał demon. Na koniec, bohater podchodząc do ogniska w którym odradza się demon, próbuje go przepędzić używając krzyża i modlitwy. Film się urywa gdy umiera kamerzysta. KONIEC



Dobrze że ten gówniany film był za 11zł bo była promocja, chociaż wolałbym pizzę zamiast tej żenady.

http://www.filmweb.pl/fil...yzm-2010-493925