Mechanika - [Volvo T5] pali olej przy pewnej temperaturze
SgtR - Czw Maj 05, 2016 16:23 Temat postu: [Volvo T5] pali olej przy pewnej temperaturze Witajcie
Mam problem z moim Volvo
Od niedawna, chwile po odpaleniu auta na zimnym, niebieska chmura zaczyna się wydobywać z wydechu. Smród jest jednoznaczny: olej, dużo oleju. Moment ten następuje w chwili kiedy wskazówka temperatury wody "wstaje" z gleby (czyli nie od razu po odpaleniu auta, jakieś 2-3 minuty potem) aż do mniejwięcej 1/4 skali. Potem cisza, nic, zero. Jeżeli cały czas od odpalenia się poruszam, to nawet nie zauważam tego momentu, na postoju robie konkretną zadymę
Do tego cieknie mi on bardzo powoli z okolic pokrywy głowicy/czujnika wałka/odmy (nie jestem w stanie tego dokładnie namierzyć niestety)
Na początku była mowa o turbo, jednak pomysł szybko padł. Uszczelka pod głowicą raczej odpada, bo nie ma gnoju pod korkiem, płynu nie ubywa, i nie jest on brązowy.
Padły oskarżenia na uszczelniacze zaworowe. Tutaj pytanie do m.in. Jacy: czy to może być przyczyna?
Jeżeli tak, to kto podjąłby się inspekcji tego i ew. wymiany ich? Słyszałem, że można to zrobić bez ściągania głowicy (ściąganie wałków itd.) ale czy to ma sens?
Lincoln - Czw Maj 05, 2016 16:48
Wygląda ewidentnie na uszczelniacze zaworowe. Chmurka pojawia się po odpaleniu, oraz po postoju na wolnych obrotach, ruszasz i dymek, a po chwili normalizuje się.
MICHAŁ - Pią Maj 06, 2016 15:04
Glowica na stowe moje val 2.5 dokladnie tak samo robilo . widac to doskonale po zdjeciu kolektorow . wystarczy luknac na trzonki zaworow i mozna bezblednie ocenic ktore uszczelniacze zaworowe sie poddaly . ale wiadomo przy takiej robocie najlepiej zrobic wszystkie uszczelniacze . nie wiem jak to w volvo ale czesto da sie usunac tenproblem bez wyciagania glowicy . tylko rozrzad i walki tzeba zdemontowac . o ile zawory i prowadnice zaworow sa jeszcze oki . zdaza sie tez ze nowe gumki soadaja z prowadnic gdy zostaly zle zainstalowan lub sa watpliwej jakosci
SgtR - Pią Maj 06, 2016 19:37
No widziałem filmik jak jakiś rusek to robił bez ściągania głowicy i tak chciałbym to zrobić. Czyli muszę się uśmiechnąć do Jacy
Jaca! - Śro Maj 11, 2016 22:17
hmm zdaje mi się że Twoja głowica ma gównianą konstrukcję (z mojego punktu widzenia)... Pokrywa zaworów jest jednocześnie nasadą która przytrzymuje wałki, ma mechaniczną regulację luzu i napędzana jest dwoma wałkami na sztywnych kołach zebatych.
Typowy objaw zużytych uszczelniaczy to co opisałeś. Najlepiej mimo wszystko zdjąć czapkę i zweryfikować co jest do zrobienia a co nie. Głowicę wtedy mozna umyć, będzie piękna bielutka, jak nowa
Wymiana gumek na aucie to jest prze**bana sprawa..
|
|
|