[Krzysztof]

Często na ogłoszeniach jak cos ogladam to czytam takie bzdury i tak durne zdjęcia że w sumie to wiem dlaczego Ci ludzie tak długo sprzedają samochody.
W tym temacie ja wypisze moje wskazówki oczywiście ich pewnie dojdzie jeszcze od was dodatkowo ja penie o wielu mogę zapomnieć bo jak piszę ogłoszenie to sobie na bieżąco przypominam. A ja wypisuję swoje zasady bo wiem że każdy może mieć swoje.


1. zdjęcia - sam nie potrafię ich robić ale zawsze staram się by auto było w całości z każdej strony, we wnętrzu na zdjęciu nie ma papierków zakupów itp. kierownica zawsze jest prosto lewarek zmiany biegów też zawsze jest prosto, nigdy nie ustawiam foteli by wejść i zrobić zdjęcie od tyłu na zegary, z zewnątrz staram się uchwycić kilka szczelin, koła lekko skręcone by było widać całą felgę, zawsze robię zdjęcia z pozycji na wprost samochodu a nie z góry,

2. opis - zawsze piszę jak długo posiadam samochód, co w nim naprawiałem, opisuję wrażenia z jazdy jak się sprawuje silnik oraz pisze o spalaniu, opisuje stan opon akumulatora itp. nie używam stwierdzeń - znawcy tematu wiedza o co chodzi, albo nie będę się rozpisywać bo kto zna te auta to wie o co chodzi, daję komplet informacji o jeździe próbnej że bez problemu możemy pojeździć dłużej że przegląd w dowolnej stacji nie będzie problemem,

trzeba założyć że często ludzie szukają auta bo chcą zmienić na inne a nie na takie same, nawet jak ktos zmienia hondę na hondę to też nie musi wiedzieć co oznaczają te cyferki jako silnik. Pisząc symbolami i cyframi zawężamy klientelę tylko do kilku procent ludzi,

[Bushido]

Bardzo fajny poradnik i dobrze że go stworzyłeś/zamieściłeś


Dodam od siebie że trzeba bardzo zwracać uwagę na ortografię oraz styl pisania. Jak przeglądałem sobie oferty sprzedaży Calibry, starego BMW lub agro Golfa to aż za głowę się łapałem jak bardzo tępi ludzie są właścicielami takich aut i to już daje mi wyobrażenie o kulturze danego człowieka i narzuca myśl o tym w jaki sposób prowadzi, jak szanuje auto oraz domyślam się do czego mu ono służy Nie które ogłoszenia są wręcz pisane prostacko i wulgarnie a niektóre tak jakby właściciel pisał "jestem ze wsi no i ja lubiem zapindalać pod dyskem moim golfem/bunią/calinką bo wtedy czujem moc tego ałta".
Nie wiem może jestem dziwny ale dla mnie to jakim stylem ktoś pisze, ile błędów robi (chodzi mi o mocne przypadki takie jak rze, ktury, muj, poszłem etc) to w życiu bym nie kupił od kogoś takiego auta.


Druga sprawa to zdjęcia robione tuż po deszczu lub po umyciu na myjni to też może budzić złe skojarzenia że chcemy coś ukryć bo lakier wygląda o niebo lepiej jak jest wilgotny no i przez to ukrywa wady oraz sam w sobie upiększa auto które w realu może się okazać wyblakłe lub nawet matowe jak to w przypadku czerwonych lakierów bywa


Trzecia sprawa to nie rozpisywać się za bardzo o sentymentalnym podejściu do auta bo to śmierdzi tym że zachwalamy towar jako bajeczny i jedyny w swoim rodzaju to od razu narzuca się pytanie "to dlaczego człowieku sprzedajesz tak idealne auto?". No i w sumie ostatnia sprawa jaka mi się przypomina to nie pisać ściemniarskich powodów sprzedaży takich jak pilny wyjazd za granicę, bardzo zła sytuacja finansowa (chociaż cena auta jest wysoka) lub za duże spalanie (świadczy o tym że kupiło się auto nie realne do utrzymania a skoro nie ma się kasy na paliwo do auta które się kupiło to i na częściach też się oszczędzało).

Tyle z mojej strony z własnego doświadczenia jak i z obserwacji

[Karol]

Taki poradnik wraz z zdjęciami był w tygodniku "Motor" ale sporo czasu temu. Jak poszukam kiedyś i przede wszystkim znajdę to wkleje zdjęcia do tego tematu.

[bartasVW]

jak w niedziele na giełdzie nie sprzedam to tak opisze i jak sprzedam mas 0,5 litra

[Krzysztof]

[Bushido]

Możemy się skupić na moim ogłoszeniu dotyczącym bmw.

Cytat:

Witam. Od czasu zakupu mojego e36 wymieniłem w nim następujące części: -nowe kompletne sprzęgło Sachs -nowe kable WN -nowe świece -nowa sonda lambda Bosch -filtry i oleje wymienione około 3msc temu -wymieniony przepływomierz (sprawdzany pod komputerem) -nowe soczewkowe lampy firmy Sonar -przyciemnione szyby boczne tylne Zajmuję się flockowaniem (zamszowaniem) wnętrz aut a to jest moje prywatne auto które służyło mi jako auto pokazowe w którym osobiście wyflockowałem: -kompletna podsufitka -słupki przednie oraz tylne -schowek deski rozdzielczej -zasłony przeciw słoneczne -gałka zmiany biegów -elementy boczków drzwiowych -panel pod kolumną kierowniczą -nerki (atrapy wlotów powietrza) Same koszty flockowania wychodzą ponad 1000zł a o wymienionych częściach już nie wspomnę Plusem tego auta jest to że tapicerka jest w stanie idealnym, silnik posiada łańcuch rozrządu więc odchodzi bardzo duży koszt związany z wymianami jak to w przypadku starszego silnika M40 który był na pasku rozrządu. Zawieszenie jest w bardzo dobrym stanie, hamulce również, niedawno dałem do naprawy hamulec ręczny, w którym zostały wymienione szczęki hamulcowe na nowe. Minusem są oznaki rdzy na nadkolach tylnych z obu stron oraz małe otarcia które spowodowali ludzi na parkingu, ale to normalne by przez 15lat uzbierało się trochę blizn Jestem entuzjastą motoryzacji więc szanuję auta i w sumie to to auto ma za mała moc by móc je nadmiernie eksploatować więc na pewno posłuży nowemu właścicielowi jeszcze długi czas. Proszę dzwonić lub przyjechać osobiście, to postaram odpowiedzieć na wszelkie pytania. Kontakt do mnie: KOM 500 860 331 GG 6565983 Serdecznie pozdrawiam

[Krzysztof]

od jakiego czasu posiadasz auto, to co wymieniałeś czy masz jakieś dokumenty jak nie to tylko kwoty dopisz

moja propozycja


witam , mam do sprzedania wspaniałe BMW e36 z silnikiem 1,6 i ; auto użytkuję od 1,5 , po zakupie wymieniłem następujące rzeczy : ............ wnętrze auta jest bardzo zadbane ....... prowadzę firmę która zajmuje sie flokowaniem to auto służyło mi jako pokazowe wnętrze jest pokryte flokiem ..... takie małe dopisałbym rzeczy , dopisz że wyrażasz zgodę na kontrolę w dowolnej stacji kontroli na koszt kupującego

[lokinios]

to może jeszcze dodam do tego co już wcześniej napisaliście żeby zdjęcia całego auta robić na tle które nie odwraca uwagi od najważniejszego obiektu, jeżeli czujecie się "pewnie" można je robić gdy świeci ostre słońce ale wtedy też wszystkie cienie i refleksy będą mocno widoczne (nie wspominając już o defektach) natomiast zdjęcia wnętrza lepiej jest już robić w cieniu albo czasie pochmurnego dnia, bez lampy błyskowej - wtedy światło jest rozproszone i małe zadrapania, szczególiki nie są tak wyeksponowane jak z bezczelnym fleszem/ostrym słońcem